W ubiegłym tygodniu w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie przedstawicieli sieci handlowych z rządem poświęcone kwestii podatku od handlu wielkopowierzchniowego. Z inicjatywy „Solidarności” poruszono też kwestię zakazu handlu w niedzielę.
Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Krajowego Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”, wręczył pani premier Beacie Szydło oraz obecnym na spotkaniu ministrom Mateuszowi Morawieckiemu i Pawłowi Szałamasze kalendarz „Solidarności” na 2016 rok, przedstawiający szczęśliwą rodzinę w parku z dopiskiem „Niedziela dobrem publicznym - chrońmy ją ustawowo!”.
- Argumentów za zamknięciem sklepów w niedziele przybywa – przekonywał na łamach „Głosu Wielkopolskiego” Piotr Adamczak, przewodniczący „S” w sieci „Biedronka”. - Po pierwsze handel w niedziele to dla polskich sieci często wysokie koszty i dokładanie do interesu. Po drugie walczymy z globalnym ociepleniem, co wspomoże oszczędzanie na mediach. Po trzecie obroty i zyski przełożą się na pozostałe dni tygodnia. W związku z tym, wbrew twierdzeniom ekonomistów, nikogo nie trzeba będzie zwalniać, zwłaszcza, że już teraz brakuje rąk do pracy w marketach.
Pomysł „Solidarności” popiera Polska Grupa Supermarketów - organizacja niezależnych detalistów branży spożywczej skupiająca rodzimy kapitał. Jak czytamy na stronie internetowej PGS powstała z inicjatywy Warszawskiej Grupy Supermarketów i obecnie zrzesza ponad 530 sklepów. Trwają przygotowania do przyjęcia kolejnych placówek. W odróżnieniu od innych tego typu sieci członkowie PGS są połączeni kapitałowo, a będąc przy tym niezależnymi partnerami handlowymi, tworzą wspólną platformę zakupową.
- Chcę podkreślić, że wolnej niedzieli nie odpuścimy. Oczywiście w tym momencie są rzeczy ważniejsze dla państwa, którymi rząd musi się zająć, ale przyjdzie też czas na rozmowy w tej kwestii - komentuje Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. I zapewnia, że z pewnością temat będzie poruszany podczas kolejnych spotkań przedstawicieli regionów i branż z parlamentarzystami.
Dwa lata temu „Solidarność” zebrała 120 tys. podpisów pod obywatelskim projektem zmian w prawie. Związek argumentował, że pozwoli to rodzinom pracującym w centrach handlowych i supermarketach spędzić wolny czas z dziećmi. Ostatecznie projekt został odrzucony przez Sejm poprzedniej kadencji.
- Niewykluczone, że by ponownie zainteresować społeczeństwo, będziemy zbierać podpisy pod projektem obywatelskim. To wywołałoby dyskusję i ożywiło temat. Sekretariat Handlu ma nasze pełne poparcie w tej kwestii - dodaje T. Majchrowicz.
*****
Obecnie zakaz handlu obowiązuje jedynie w święta. W sumie to 13 dni w roku. Handel w niedzielę jest uregulowany w różnym stopniu w Niemczech, Francji, Belgii, Austrii i Włoszech. Od 15 marca ub.r. obostrzenia wprowadzono też na Węgrzech. Nie dotyczą one m.in. aptek, stacji benzynowych, sklepów mieszczących się na dworcach i lotniskach oraz niewielkich placówek handlowych prowadzonych przez właścicieli lub członków ich rodzin.