15 listopada Sąd Rejonowy we Wrześni miał wydać wyrok w sprawie przeciwko Waldemarowi M., właścicielowi firmy Matex. „Solidarność” zarzuca mu zwolnienie objętych ochroną działaczy Tymczasowej Komisji Zakładowej i uniemożliwianie funkcjonowania Związku w spółce.
Mimo przesłuchania wszystkich świadków sędzia postanowił wznowić proces i sprawdzić jeszcze raz dowody, o których rozpatrzenie wnioskowała obrona, a które na wcześniejszym etapie zostały odrzucone. Chodzi o wyjaśnienie sposobu sporządzania dokumentów stwierdzających wybór i objęcie ochroną działaczy „S” w Matexie. Waldemar M. twierdzi bowiem, że nic nie wiedział o powstaniu „S”, a pisma „S” powstały już po wręczeniu wypowiedzeń liderom Związku.