Solidarność Wielkopolska - Solidarnie w Budapeszcie
Solidarnie w Budapeszcie
Wtorek 26 kwietnia 2011

Kilkadziesiąt tysięcy związkowców z całej Europy protestowało 9 kwietnia w Budapeszcie przeciwko cięciom wydatków publicznych i wynagrodzeń oraz postępującemu rozwarstwieniu społecznemu.

Do stolicy Węgier przyjechali przedstawiciele organizacji związkowych afiliowanych w Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych, w tym  kilkusetosobowa delegacja NSZZ „Solidarność”.
Euromanifestacja odbyła się pod hasłem: „Nie dla zaciskania pasa. Tak dla Europy socjalnej, sprawiedliwej płacy i zatrudnienia” (No to Austerity – For a Social Europe, for fair pay and for jobs). Na transparentach przywiezionych przez związkowców widniały napisy „Wasza chciwość – nasz kryzys. Dość!”, „Więcej dobrych miejsc pracy dla młodych Europejczyków”, „Nie dla niesprawiedliwości w strefie euro”. 
Protestujący sprzeciwiali się cięciom publicznych wydatków, ograniczaniu dostępu do usług publicznych, niekorzystnej dla pracowników ingerencji w układy zbiorowe pracy oraz postępującej deregulacji rynku pracy. Domagali się prowadzenia takiej polityki przemysłowej, która pozwoli na tworzenie wysokiej jakości i stabilnych miejsc pracy, ochronę siły nabywczej wynagrodzeń, dostępne dla wszystkich usługi publiczne oraz na wprowadzenie podatku od transakcji finansowych.
„Solidarność” od 1995 r. jest członkiem Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych. Nie mogło więc nas dziś zabraknąć w Budapeszcie – u braci Węgrów. Zawsze będziemy upominać się o godność ludzi pracy i protestować przeciwko ubożeniu społeczeństwa mówił uczestniczący w manifestacji wiceprzewodniczący „S” Tadeusz Majchrowski i zaprosił  europejskich związkowców na kolejną euromanifestację, która prawdopodobnie jesienią zostanie zorganizowana w Polsce podczas naszej unijnej prezydencji.
To nie pracownicy doprowadzili do kryzysu, który spowodował że ponad 23 mln Europejczyków jest bez pracy, a wiele milionów znalazło się w trudnej, niepewnej sytuacji, że ciągle narasta fala napięć społecznych – twierdzi John Monks, Sekretarz Generalny ETUC. I dodaje, że jedyną odpowiedzią europejskich rządów na tę sytuację jest wprowadzenie planów oszczędnościowych, obniżanie standardów społecznych i zalecenie ograniczenia wynagrodzeń na całym kontynencie. Związkowcy sprzeciwiają się ideologii, która czyni z konkurencji jedyny element życia społecznego. Plany oszczędnościowe, wprowadzone głównie w celu uspokojenia rynków finansowych, zostały ukierunkowane na wydatki publiczne, które zapewniają spójność społeczną. Takie rozwiązania powinny być wymierzone w spekulantów, nie w pracowników!
 

bs