Solidarność Wielkopolska - Platforma Oburzonych
Platforma Oburzonych
Poniedziałek 25 marca 2013

16 marca br. do historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej zjechało ponad 300 osób, aby wziąć udział w spotkaniu zorganizowanym pod hasłem Platforma Oburzonych.  Na zaproszenie przewodniczącego „S” Piotra Dudy odpowiedziało ponad sto organizacji, stowarzyszeń, inicjatyw społecznych, których do Gdańska przywiodła arogancja władzy.

Przybyli m.in. przedstawiciele pokrzywdzonych przedsiębiorców, stowarzyszeń „Przeciw bezprawiu” z różnych miast, studenci, organizatorzy akcji zbierania podpisów przeciwko ACTA, środowiska kombatanckie i stowarzyszenia osób represjonowanych w PRL, działacze związkowi z „S”,  OPZZ, związki zawodowe prokuratorów, lekarzy, kolejarzy. Wszyscy oni mają dość ignorowania zglaszanych postulatów, protestów, zebranych  podpisów i innych inicjatyw, które rząd PO-PSL wrzuca do kosza. 

- Sala BHP znowu żyje. Znowu jest w niej duch Solidarności. Chcemy przybliżyć Polakom demokrację. Wasze organizacje powstały, bo macie konkretne problemy z obecną władzą – powiedział P. Duda witając zebranych. - Tylko w ubiegłym roku obywatele pod różnymi inicjatywami zebrali prawie 5 mln podpisów, które albo nie zostały wzięte pod uwagę, albo po pierwszym czytaniu trafiły do sejmowej zamrażarki.

P. Duda przekonywał o konieczności powołania frontu obywatelskich organizacji, które nie akceptują aktualnej sytuacji społecznej i gospodarczej. - Musimy podjąć rękawicę  rzucona nam przez rząd Tuska. Nie ma na co czekać, bo pracownikom coraz mocniej przykręca się śrubę. Mobilizować się muszą nie tylko związkowcy.

Leszek Miętek, przedstawiciel związku zawodowego kolejarzy przyrównał obecny rząd do syndyka masy upadłościowej, a Krzysztof Bukiel z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy dodał, że rządząca w Polsce klasa polityczna niczego nie naprawi, bo przestała słuchać ludzi.

Bardzo mocno i wyraziście zabrzmiał głos „zakorzenionego w Polsce” studenta Tomasza Pietruszki, jednego z inicjatorów protestów przeciwko ACTA, który powiedział: - Jestem tu, bo młodzi nie są już tylko zdenerwowani, młodzi są wku...ni! Chcemy prawdziwej demokracji”!

Zdaniem obecnego na  spotkaniu muzyka Pawła Kukiza dla poprawy jakości sprawowania władzy konieczne są jednomandatowe okręgi wyborcze. Lobby takiej ordynacji wyborczej było na sali licznie reprezentowane. Ich zdaniem jest to jedyny sposób na rozbetonowanie sceny politycznej w naszym kraju i umożliwienie obywatelom rzeczywistego korzystania z biernego prawa wyborczego.

Najtrafniej opisał to Paweł Kukiz: - Od lat Polacy oglądają w mediach tę samą kreskówkę, jak Kaczor z Donaldem łapią się za dzioby, a nam każą to oglądać i jeszcze za to płacić.

Zdaniem P. Dudy, aby obywatele uzyskali rzeczywisty wpływ na sposób sprawowania władzy i stanowienia prawa, konieczna jest zmiana konstytucji powodująca obligatoryjność przeprowadzenia referendum w określonych sprawach oraz respektowania woli obywateli wyrażonej w tym referendum.

Efektem spotkania jest  przesłanie, które zostanie przekazane prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu. Czytamy w nim m.in.:

„Polski system nie gwarantuje nam pełni konstytucyjnych praw, wynikających z możliwości sprawowania władzy w drodze demokracji bezpośredniej. 

W sposób szczególny ograniczone jest konstytucyjne prawo obywateli do wypowiadania się w drodze referendum o najważniejszych sprawach państwa.

W polskim prawie zebranie podpisów przez obywateli i złożenie skutecznego wniosku o rozpisanie ogólnokrajowego referendum nie skutkuje jego przeprowadzeniem. Bowiem to, czy referendum się odbędzie, zależy od decyzji parlamentu.

Jedyną skuteczną drogą do zmiany tego stanu rzeczy jest zmiana Konstytucji w zakresie przepisów o referendum. /.../ Zwracamy się do Prezydenta RP z apelem i wnioskiem o wszczęcie procedury zmiany Konstytucji w zakresie przepisów o ogólnokrajowym referendum, które umożliwi obywatelom decydowanie w tak kluczowych sprawach jak wiek emerytalny, ordynacja wyborcza, finansowanie partii politycznych, ilość posłów, czy istnienie senatu.

Jednoznacznie stwierdzamy, że celem naszego działania nie jest tworzenie jakiegokolwiek bytu partyjno-politycznego, ale wyłącznie wspólne działanie na rzecz przywrócenia społeczeństwu prawa bezpośredniego decydowania o najważniejszych sprawach państwa”.


b