Solidarność Wielkopolska - Miarka się przebrała
Miarka się przebrała
Poniedziałek 23 stycznia 2012

Jeszcze raz okazało się, że rząd D. Tuska swoje konstytucyjne obowiązki wobec społeczeństwa wykonuje wtedy, gdy jest do tego przymuszony. Tak działo się w niedawnej aferze z lekarzami, tak też dzieje się w sprawie funkcjonowania Komisji Trójstronnej.

Dopiero wówczas, gdy trzy reprezentatywne centrale związkowe ogłosiły zawieszenie swojego udziału w pracach Komisji Trójstronnej, premier powołał jej przewodniczącego. Czy oznacza to, że odtąd dialog społeczny będzie się odbywał zgodnie z cywilizowanymi zasadami – nie wiadomo. Premier zrobił pierwszy mały krok - powołał przewodniczącego Komisji. Został nim minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jednak decyzja ta rozczarowała związkowców, którzy postulowali, aby na czele Komisji stanął premier Donald Tusk albo minister Jacek Rostowski. Najważniejsze osoby w rządzie, architekci zmian powinni mieć odwagę stanąć i bronić swych racji w dyskusji z partnerami społecznymi. Piotr Duda obawia się, że ministrowi - niezależnie od posiadanych kompetencji - niełatwo będzie   wypracować sobie niezależną pozycję i podejmować samodzielne działania. Będzie on raczej łącznikiem z premierem. Przewodniczący „S” podkreśla, że doświadczenie uczy, aby zapowiedzi D. Tuska, iż będzie uczestniczył w kluczowych pracach Komisji Trójstronnej traktować jedynie jako deklarację  ze sfery marketingu politycznego.


„S” nie odbierze nagrody
Na znak sprzeciwu wobec łamania przez rząd konstytucyjnej zasady dialogu społecznego przedstawiciele NSZZ „Solidarność” nie wezmą udziału w uroczystej gali wręczenia Nagrody im. Andrzeja Bączkowskiego.
- Dla Andrzeja Bączkowskiego dialog społeczny był wartością nadrzędną i jedynym sposobem rozwiązywania problemów i konfliktów społecznych. Niestety, w ostatnich 4 latach rząd Donalda Tuska z pełną premedytacją doprowadził do całkowitego załamania się instytucji dialogu społecznego. Komisja Trójstronna jest dziś martwa, rząd jawnie ignoruje partnerów społecznych, latami wypracowywane metody osiągania zgody społecznej leżą w gruzach. W ten sposób niszczona jest wyjątkowa spuścizna Pani męża – wyjaśnia powody tej decyzji Piotr Duda w liście do Grażyny Bączkowskiej stojącej na czele Kapituły Nagrody .    
Oprócz NSZZ „Solidarność” tegorocznymi laureatami  Nagrody im. Andrzeja Bączkowskiego są: OPZZ, Forum ZZ, a także 4 organizacje pracodawców  oraz prof.  Juliusz Gardawski, szef Katedry Socjologii Ekonomicznej SGH.

***


Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „S”: - Skończył się okres sielanki dla tego rządu. Z tym rządem trzeba rozmawiać tylko siłowo. Zawieszenie prac w zespołach Komisji Trójstronnych to tylko początek. Od dziś działamy wspólnie, i właśnie udało się temu rządowi w nowej kadencji, że  związki zawodowe wspólnie starają się przeciwdziałać złu i arogancji rządu. Akcja ma zaboleć rządzących, a nie społeczeństwo. Przygotowujemy scenariusz nie tylko jednej akcji. Naprawdę skończyła się sielanka. Pokazaliśmy dużo dobrej woli.
Jeśli rząd myśli, że da ludziom igrzyska, bo będzie Euro, a potem olimpiada i jakoś ten rok zleci, to się myli. Zastanawiamy się nad wystąpieniem do Platiniego, że przed Euro będą protesty. Niech się rząd tłumaczy.
Tadeusz Chwałka, przewodniczący Forum Związków Zawodowych: -  Od 8 listopada Komisja Trójstronna nie ma przewodniczącego. Pół roku nie było posiedzenia plenarnego i dzisiaj nie ma go kto zwołać. Na nasz apel, aby premier Donald Tusk przejął nadzór nad KT, dostaliśmy odpowiedź, że za dialog społeczny odpowiada premier Pawlak. Zwróciliśmy się więc do premiera Pawlaka o zwołanie prezydium KT. Jedyną odpowiedzią było spotkanie 5 stycznia w Ministerstwie Gospodarki, gdzie usłyszeliśmy od premiera Pawlaka, że jego mandat wygasł 8 listopada w momencie złożenia rezygnacji z funkcji ministra w poprzedniej kadencji. Od tego czasu premier nie powołał w skład KT przedstawicieli rządu i z tego grona nie wyznaczył przewodniczącego. Prace w KT mają dzisiaj charakter dyskusyjny. Nie możemy skonsumować wypracowanych tam stanowisk, ponieważ posiedzenia plenarnego nie ma kto zwołać.
Jan Guz, przewodniczący OPZZ: -  Nasz okręt – Polska tonie. Za burtą ponad 2 mln bezrobotnych. Kolejne 2 mln zostało zmuszonych do emigracji. Następne 2 mln pracuje za głodową pensję, ponad 1 mln pracuje na umowach śmieciowych. Rząd porzucił już solidaryzm społeczny i dialog społeczny. Nikt nie dba o pracownika. Brak sprawiedliwej redystrybucji dochodu narodowego.  Dlatego zawieszamy nasz udział w zespołach KT, dlatego ogłaszamy przygotowania do akcji protestacyjnej. Tylko razem jesteśmy w stanie przeciwstawić się obłudnej polityce. Ustaliliśmy, że będziemy działać wspólnie, a naszym tym celem jest obrona przed obłudną polityką.

b