Solidarność Wielkopolska - Lincz gdański
Lincz gdański
Poniedziałek 11 marca 2019
fot. Marek Lewandowski

Rada Miasta Gdańska obradująca 7 marca br. pozbawiła, publicznie oskarżanego o pedofilię, ks. prałata Henryka Jankowskiego tytułu honorowego obywatela miasta Gdańska. Radni zdecydowali też o rozbiórce pomnika duchownego i o zmianie nazwy skweru noszącego dotychczas imię kapłana. Podejmując taką decyzję dopuścili się – zdaniem „Solidarności” - co najmniej trzykrotnego złamania Konstytucji.

Przede wszystkim Art. 42. pkt. 3. który brzmi: Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu.

Pojawił się też Art. 30. wynikający z powyższego, że przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.

Związkowcy zwracają też uwagę, że wbrew Art. 40., który mówi, że nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu – w ten sposób traktowana jest rodzina i bliscy Prałata Jankowskiego.

Jak podkreślano na niedawnym posiedzeniu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” artykuł prasowy nie może zastępować sądu w orzekaniu winy, a lincz nie może być drogą do egzekucji prawa. Sprawę trzeba wyjaśnić, a do tego czasu pomnik i pamięć o kapelanie Solidarności ks. Prałacie Henryku Jankowskim podlega ochronie.

Szef Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” Krzysztof Dośla poinformował, że po decyzji Rady Miasta Gdańska o likwidacji pomnika ks. prałata Henryka Jankowskiego, pomnik zostanie rozebrany.

- Sami zdemontujemy pomnik, żeby ktoś inny go nie zniszczył. Nie jesteśmy w stanie ochraniać pomnika, a jest niemal pewne, że przy takiej przychylności władz miasta jego zniszczenie to tylko kwestia czasu - powiedział Krzysztof Dośla.

Miejsce przeniesienia pomnika na razie nie jest znane.

Rano przed siedzibą Rady Miasta związkowcy z gdańskiej „Solidarności” pojawili się z pomnikiem „Złotego Donka”, na którym obok charakterystycznej grafiki KONSTYTUCJA umieszczono trzy artykuły konstytucji.

- Solidarność chce wyjaśnienia sprawy ks. prałata Jankowskiego na drodze sądowej. Ponieważ ksiądz nie żyje, jest to utrudnione. Natomiast droga prawna została wdrożona, trzy siostry ks. Prałata złożyły pozew sądowy o zniesławienie i tak należy w tej sprawie czynić.

Dlatego dzisiaj przychodzimy tutaj i mówimy, że trzeba przestrzegać konstytucji. /…/ Nie rozstrzygajmy sprawy ks. Prałata na radzie miasta, ale w sądzie. Tam jest właściwe miejsce. I dopiero po decyzji sądowej można podjąć jakieś kroki.

Jeśli ktoś walczy o konstytucję - stąd symboliczny tutaj pomnik Tuska, który nawoływał do jej przestrzegania, jak również ta koszulka - apelujemy, aby konstytucji przestrzegać we wszystkich paragrafach. Osoby które mówią, że chcą tej konstytucji bronić, dzisiaj ją łamią, tak jak pani Dulkiewicz (prezydent Gdańska). Ten pomnik przejechał całą Polskę, dzisiaj zostawimy go tutaj w darze dla Rady Miasta i ECS-u, żeby w Gdańsku stan pomników się zgadzał - powiedział dla portalu Tysol.pl działacz „Solidarności” i członek PiS Karol Guzikiewicz.