Solidarność Wielkopolska - Firmy chcą szczepić pracowników
Firmy chcą szczepić pracowników
Wtorek 27 kwietnia 2021

W pilotażowym programie na początku maja, a na dobre w połowie miesiąca mają ruszyć szczepienia przeciwko COVID-19 w zakładach pracy. Do zeszłego poniedziałku (19 kwietnia) pracodawcy i związkowcy mogli zgłaszać swoje uwagi do przygotowanego przez rząd programu szczepień w przedsiębiorstwach. W najbliższych dniach zasady szczepień pracowniczych mają zostać oficjalnie ogłoszone. Jak się jednak okazuje, niektórzy wielkopolscy pracodawcy postanowili jak najszybciej skorzystać z tej możliwości i zaszczepić swoich pracowników.

W pierwszych dniach maja szczepienia mają zostać przeprowadzone w 4 państwowych i 4 prywatnych firmach zatrudniających powyżej 500 osób. Zaszczepiony może być każdy pracownik niezależnie od rodzaju umowy na jakiej jest zatrudniony i bez względu na narodowość. Wymagana liczba pracowników nie musi pochodzić od jednego pracodawcy, ale np. z grupy kapitałowej lub firma współpracujących. Taka sytuacja jest np. w Grupie Enea, w skład której wchodzą nie tylko spółki liczące powyżej pół tysiąca pracowników, ale też takie, które zatrudniają po kilkadziesiąt osób.
W proponowanych wariantach jest też mowa o dorosłych członkach rodzin pracowników, a także o firmach sąsiadujących ze sobą. Tu wskazuje się na kryterium lokalizacji. Pracodawcy jednak musieliby się porozumieć w tej kwestii, gdyż zgodnie z wytycznymi szczepienia będą przeprowadzane przez podmioty wykonujące działalność leczniczą, z którym pracodawcy podpiszą umowę.

Szczepionka bez wyboru

Choć za przygotowanie kalendarza szczepień i samą procedurę odpowiada zakład leczniczy, to firmy same muszą zebrać chętnych pracowników i – jeśli zajdzie taka potrzeba – zapewnić im transport do punktu szczepień jeśli firma jest rozproszona.

Mimo powszechnych już zapisów rocznikowych na szczepienia prowadzonych przez NFZ i sporej grupy ozdrowieńców, w Grupie Enea w przeprowadzonym badaniu ankietowym chęć zaszczepienia w miejscu pracy zgłosiło ponad dwa tysiące osób.

Wśród chętnych – nie tylko w Enei – pojawia się często pytanie o to, którą szczepionką pracownicy będą zaszczepieni. Wynika to głównie z informacji o możliwości wystąpienia zakrzepicy po podaniu szczepionki AstraZeneca i Johnson&Johnson. Mimo zapewnień, że powikłania występują niezwykle rzadko (średnio 1 na 1 000 000) wiele osób uzależnia poddanie się szczepieniu od tego, od jakiego pochodzi producenta. W tej kwestii jednak stanowisko strony rządowej jest jasne: pracownicy nie będą mieć wyboru i będą szczepieni aktualnie dostępnymi szczepionkami.

Jedni sondują, inni działają

W Bridgestone Poznań zatrudniającym blisko 2 tysiące pracowników na razie trwają rozmowy dotyczące szczepień pracowników.
- Pracodawca jest zainteresowany ich organizacją, jednak na razie nie mamy konkretnych decyzji – przyznaje Zbigniew Adamczak, szef ,,Solidarności”.
Podobnie rzecz się ma w Poczcie Polskiej SA, choć zgodnie z ogłoszonym w styczniu harmonogramem Narodowego Programu Szczepień, listonosze mieli być szczepienie w drugiej grupie razem ze służbami mundurowymi.

- Nasi pracownicy są bardzo zainteresowani szczepieniami – mówi Marcin Gallo, przewodniczący ,,Solidarności” w Poczcie Polskiej w Komornikach, zatrudniającej tysiąc osób. – Oni mają na co dzień bezpośredni kontakt z klientami, co niesie ze sobą duże ryzyko zakażenia.

Szczepienia w zakładzie pracy zamierza zorganizować Kompania Piwowarska SA. Akcję ma przeprowadzić firma medyczna Medicover.

- Z tego co wiem, rozważane jest obniżenie wymaganej liczby pracowników z 500 do 300. Taką informację otrzymaliśmy po spotkaniu pracodawców z ministrem Michałem Dworczykiem – relacjonuje Arkadiusz Kozłowski, przewodniczący KM ,,Solidarność” Kompanii Piwowarskiej. – Nam szczególnie zależy na zaszczepieniu pracowników zatrudnionych w gastronomii, bo oni najbardziej narażeni są na kontakt z wirusem.

Przewodniczący przyznaje jednak, że szczególnie młodzi pracownicy nie szczególnie garną się do szczepień.

- Od tego przecież jak szybko wszyscy się zaszczepimy w dużym stopniu zależy powrót do normalności i luzowanie obostrzeń, które dla branży gastronomicznej oznacza szansę na przetrwanie. Gdyby to ode mnie zależało, wprowadziłbym obowiązkowe szczepienia przeciwko COVID-19 – dodaje A. Kozłowski.

Gotowe do szczepień jest poznańskie MPK. Już w tym tygodniu wszyscy chętni pracownicy będą mogli zaszczepić się w Centrum Medycznym HCP. Wiadomo też, że zaszczepieni zostaną szczepionką Moderna.

- Akcja została zorganizowana bardzo sprawnie – przyznaje Jacek Maćkowiak, szef ,,Solidarności” w MPK. – Jednak na miejscu nie będziemy mieć punktu szczepień. Nasi pracownicy będą musieli podjechać do szpitala HCP.

Takie samo rozwiązane przyjął Solaris Bus & Coach Sp. z o.o. zatrudniający 2,5 tysiąca pracowników. Pracownicy bolechowskiego producenta też będą musieli dojechać na własną rękę na szczepienie do Centrum Medycznego HCP.

- Pracodawca chciałby zaszczepić pracowników jak najszybciej – przyznaje Albert Wojtczak, przewodniczący OM NSZZ „Solidarność” w Solaris Bus & Coach. - Pracujemy w systemie zmianowym, więc by zachować ciągłość pracy, popołudniowa zmiana będzie się szczepić od rana przed pracą.
Lesław Lenartowicz, dyrektor Centrum Medycznego HCP zapewnia, że ma wystarczającą liczbę pracowników, żeby oprócz szczepień wynikających z harmonogramu, stworzyć zespół wykonujący szczepienia pracownicze.

Anna Dolska