Solidarność Wielkopolska - Caritas znaczy miłość miłosierna
Caritas znaczy miłość miłosierna
Poniedziałek 26 listopada 2012

Za niespełna tydzień zacznie się Adwent, okres oczekiwania na Boże Narodzenie. I znowu, jak co roku, w parafiach pojawią się świece ze znakiem „Caritas”. Nabywamy je każdego roku, aby ich światło na świątecznym stole przypominało nam o potrzebie solidarności z bliźnim potrzebującym naszego wsparcia. To akcja znana od wielu lat jako „Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom”, gdyż właśnie dla dzieci z ubogich rodzin, na organizację i dofinansowanie wakacji przeznaczane są ofiary uzyskane z ich rozprowadzania, podobnie zresztą jak z wielkanocnych paschalików.

O tę akcję i inne działania Caritas Archidiecezji Poznańskiej pytam Jana Montowskiego, kierownika Działu Administracyjno-Inwestycyjnego Caritas Poznańskiej.

- Rzeczywiście, poznańska Caritas organizuje każdego lata kolonie i dofinansowuje wyjazdy wakacyjne organizowane przez parafie i nasze świetlice terapeutyczne dla ponad 10 tys. dzieci. Ale to nie jedyna taka akcja adresowana do dzieci.

- Dość głośną, w przenośni i dosłownie, jest chyba wiosenna impreza dla dzieci na placu przed Katedrą?

- Ostrów Tumski jest miejscem festynu rodzinnego,  zawsze w ostatnią niedzielę maja, z okazji Dnia Dziecka. Obok licznych atrakcji dla najmłodszych mamy też ofertę dla rodziców – program prozdrowotny w „Miasteczku zdrowia”. W tym roku przez festyn, już czwarty,  przewinęło się ok. 12 tys. uczestników. Od trzech lat natomiast trwa akcja „Tornister Pełen Uśmiechów” – uzupełnia Jan Montowski. – Rodziny czy osoby zamożniejsze wypełniają zeszytami, kredkami, przyborami szkolnymi dostarczone przez Caritas tornistry, trafiające potem za pośrednictwem Parafialnych Zespołów Caritas do dzieci z rodzin, dla których zakup wyprawki szkolnej jest zbyt dużym obciążeniem.

- Czy są także akcje adresowane do dorosłych?

- Wielkim zainteresowaniem osób starszych cieszy się tzw. „Biała Sobota”, z okazji Światowego Dnia Chorego, organizowana wspólnie z Wydziałem Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Poznania, który finansuje udział niektórych specjalistów z droższym sprzętem specjalistycznym. Natomiast specjaliści z Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy, Pielęgniarek i Położnych przyjmują charytatywnie. Do seniorów również adresujemy program 60+ z kursem języka angielskiego oraz kursem komputerowym, którego najstarszy uczestnik pan Stanisław ma 89 lat.

- Takie akcje są widoczne. Ale przecież Caritas zawsze dostrzegała codzienne potrzeby ludzi ubogich. W Polsce coraz szersze są obszary biedy, wiele środowisk zaniedbanych, zapomnianych. Jaka jest rola i zakres działania poznańskiej Caritas wobec tych problemów?

- Rola Caritas jest coraz istotniejsza, coraz szersza oferta wynika z potrzeb ludzi odwiedzających naszą instytucję. Rzeczywiście, najbardziej rozwinięte, choć nie tak spektakularne jak okazjonalne akcje, są działania długofalowe, obejmujące opieką różne grupy,  zaspokajające najważniejsze potrzeby. – podkreśla mój rozmówca. – Zaczęto od jadłodajni, teraz są już świetlice dla dzieci, myślimy też o noclegowni dla najuboższych. Caritas działa dość szeroko: od wychowania po pomoc doraźną.

- Mamy trzy przedszkola, w których dzieci wychowywane są w duchu chrześcijańskim: w Poznaniu, Mosinie i Swarzędzu. I chociaż są placówkami niepublicznymi, to odpłatność nie przekracza opłat za przedszkola publiczne. W Lesznie działa Dom Dziecka, w którym przebywa obecnie 14 dzieci. Docelowo ma być podzielony na kilka mieszkań funkcjonujących jak rodzinne domy: dwoje opiekunów na pięcioro dzieci.

- Trzy świetlice terapeutyczne w Poznaniu dają wsparcie wychowawcze w rodzinach dysfunkcyjnych. Dzieci i młodzież znajdują tam  pomoc w nauce, ciepły posiłek i możliwość uczestniczenia w zajęciach sportowych i kulturalnych, a przede wszystkim opiekę i fachową pomoc pedagogów i socjoterapeutów.

- Na Wildzie działa punkt konsultacyjny dla uzależnionych i ich rodzin. Można tu uzyskać porady, ale także w razie potrzeby skierowanie do specjalistycznego ośrodka w Wierzenicy dla młodzieży uzależnionej w wieku od 14 do 21 lat. Pełen cykl terapii trwa tam 18 miesięcy. To jedyny taki ośrodek Caritas w Polsce. Następnym etapem pomocy dla nich jest Hostel Victoria.

- Konkretną pomocą dla młodzieży z ubogich rodzin są stypendia. Przyznajemy stypendia socjalne, np. na opłacenie bursy, wykupienie obiadów w szkole, kursy, szkolenia. Uczestniczymy w ogólnopolskim programie „Skrzydła” - to pomoc przyznawana na rozwijanie uzdolnień i pasji, inwestowanie w młodzież uzdolnioną – w Poznaniu korzysta z tego kilkadziesiąt osób. Młodzieży wybitnie uzdolnionej, ale też zaangażowanej w wolontariacie przyznawane są stypendia w ramach Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia.

- To okazja, żeby zapytać o wolontariuszy poznańskiej Caritas.

- W parafialnych zespołach Caritas 3 tys. wolontariuszy włącza się czynnie w różne nasze akcje lub organizuje własne akcje parafialne. Młodzi wolontariusze, których ok. 1,5 tys.  w szkolnych kołach Caritas pracuje na rzecz akcji związanych z dziećmi.

- Wiem, że nie wyczerpuje to wszystkich form pomocy i można by jeszcze długo wymieniać wasze działania, jak jadłodajnie dla ubogich, udział w Programie Pomocy Żywnościowej PAED, itd.  Myślę, że wobec zbliżającyh się świąt Bożego Narodzenia warto na koniec wspomnieć o spotkaniu wigilijnym.

- To spotkanie odbywa się zawsze w dzień Wigilii i gromadzi w jednej z hal MTP prawie 2 tys. osób na wieczerzy ze wszystkimi tradycyjnymi daniami, kolędami, upominkami, z błogosławieństwem i życzeniami Metropolity Poznańskiego.

- Chciałbym podkreślić – dodaje Montowski – że ani tej wieczerzy, ani wielu innych działań nie moglibyśmy zorganizować bez wsparcia ze strony samorządu terytorialnego oraz naszych darczyńców.

/AN/